Na pociesznie (no chyba, że to obelga?) powiem, że np. zdecydowanie wolałbym zapłacić Tobie za fotografie ślubu, niż zlecić go za darmo naszemu sławnemu koledze na m., który pokazał co potrafi dzisiaj
Oj tam oj tam. Domagam się battle'a w takich samych warunkach (ten sam ślub)!