Jak założysz markowy filtr UV na KItowy obiektyw to na pewno nie zaszkodzi. Tylko po co zakładać filtr, który jest równowartością obiektywu xD
A zupełnie poważnie napisze Ci tak:
Na jednym szkle od zawsze mam nakręcony filtr UV heliopan
na drugim nigdy nie miałem i nie mam nakręconego żadnego filtra
WNIOSKI:
1.Dbam o szkła i nie widzę różnicy w zużyciu przedniej soczewki na obydwu modelach
2. Nie robię powiększeń większych niż 30x45, więc utrata jakości jaką serwuje filtr UV jest praktycznie niezauważalna - dopatrzyłby się jedynie sprzętowy hipochondryk - nie widzę żadnej różnicy
3. Jeśli obiektyw z założonym filtrem UV spadnie z małej wysokości na piasek czy żwir, to filtr odkręcę i wyrzucę, obędzie się bez większych strat - ale ten wniosek tyczy się raczej globtroterów wędrujących a aparatem na szyi.
RECEPTA:
Nie ma na to recepty, wszystko zależy od Ciebie i twoich subiektywnych potrzeb, jeśli będziesz czuł się bezpieczniej z filtrem to go kup, jeśli Ci to wisi to tez możesz kupić. Do powiększeń 30x45 nie zaszkodzi go mieć.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
PS do screama pracującego zawodowo:
Na tym etapie powinieneś już wiedzieć, że osłony przydają się w każdych warunkach, tak w studio jak i w plenerze. I nie chodzi tu wcale o aspekt bezpieczeństwa, lecz o optyczne właściwości obiektywów.