normalnie, matryca CCD (CMOS zresztą też) widzi przecież promieniowanie Ir (jest to jedna z licznych wad matryc - stąd filtry Ir przed matrycami w lustrzankach - i stąd odpowiedź, dlaczego do testu trzeba wykorzystać komórkę albo taniego kompakta, a nie lustrzankę).
wystarczy w komórce włączyć aparat (podgląd) i skierować obiektyw w stronę dowolnego pilota.
po naduszeniu guzika na pilocie na ekranie komórki zobaczymy pięknie migającą diodę nadajnika Ir
(nie trzeba nawet robić zdjęcia)
polecam sprawdzić i się pobawić, normalnie cuda panie
dzięki temu będzie wiadomo, czy problem jest z pilotem czy z aparatem.
w 350D jest tylko jeden sensor Ir - z przodu (czasami faktycznie są dwa sensory, ale to tylko w jakichś kompaktach i chyba nie u canona).