Nie sądzę, aby to była zasługa aparatu.
Po prostu przez rok koleś czegoś się nauczył...
Przez rok koleś się NIE NAUCZYŁ, bo to jego pierwszy aparat. Kupił go 2 tygodnie przed wyjazdem, a na poprzedni wyjazd w ubiegłym roku pożyczył 40kę. Więc to bzdura.
Uważam, że to może być duża zasługa chociażby lepszych algorytmów pomiaru matrycowego w 550D.