Heh, masz w sumie rację, chociaż dla mnie jakoś ze starych DOS-owych czasów pozostało przekonanie że jak jest dostęp do czystej struktury plików to grzebie się w systemie a przez "programy" rozumiem te które mają swoje kreatory, zakładki itp :-)
ACDSee nie cierpię i jakoś się przekonać do niego nie mogę mimu kilku podejść, skoro mówisz że ma proste opcje zmian nazw i EXIF komunkujące się ze sobą to nie wiem czy jeszcze nie spróbuję (bo czasem faktycznie trzeba rzeźbić jak przy opisanych przez Ciebie godzinach).
Póki co przy prostych sytuacjach zdjęć z 2 puszek pozwolę sobie pozostać przy "jakimś" (dla mnie akurat podstawowym) sposobie zmian za pomocą TC i wszystkim nie cierpiącym ACDSee a lubiącym TC też ten sposób polecam :-D
Pozdrówki!
PS. Jak wypuścisz kolejną wersję swojego softu chętnie przetestuję - może dorobisz wersję jako plugin TC?![]()