Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: Trzymanie lustrzanki. Śmieszna sprawa.

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Sądzę, że to złe trzymanie w podpisie zdjęcie na fotopolis może mieć związek z zasłonięciem lampy błyskowej. Może też chodzić o ew. utrudnienie ruchu tubusu obiektywu.

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    47
    Posty
    378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jkl8 Zobacz posta
    Sądzę, że to złe trzymanie w podpisie zdjęcie na fotopolis może mieć związek z zasłonięciem lampy błyskowej. Może też chodzić o ew. utrudnienie ruchu tubusu obiektywu.
    ... To też, ale
    chodzi o to, że trzymając za obiektyw w "nieprawidłowy" sposób możemy przez przypadek palcami zasłonić sobie kadr. W chwycie "prawidłowym" nie jest możliwe żeby paluchy coś zasłoniły.
    Wygoda, podparcie i stabilność to osobna kwestia.

    Ten chwyt "profesjonalny" pochodzi jeszcze z czasów kiedy większość obiektywów miało normalne wymiary, teraz np L-ki są na tyle spore, że można trzymać ja kto woli, byle wygodnie
    EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
    www.magaczewski.blogspot.com
    www.fotogaleria.magaczewski.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •