Trzymam za body prawą za obiektyw lewą. Dla mnie to całkiem naturalne. Mogę lewą bez problemu zoomować, albo podostrzać.
Trzymam za body prawą za obiektyw lewą. Dla mnie to całkiem naturalne. Mogę lewą bez problemu zoomować, albo podostrzać.
Hej, Tomaszu!
Kłopot jest nieco inny. Mam znajomego fotografa "zawodowego", który trzyma aparat prawą ręką (tak jak Ty i ja) ale obiektyw dzierży od góry. Nawet długą lufę. Jak mu delikatnie zwróciłem uwagą, że raczej należy podtrzymywać te półtora kilograma, to się zdziwił. Przyznał rację. A potem widziałem go w poprzednim usytuowaniu. Siła nawyku...![]()
Zwolennik ekumenizmu sprzętowego
widocznie noszę w sobie ukryty pierwiastek kobiety... od teraz czuję się bogatszy wewnętrznie
![]()
galeria: http://adso.digart.pl/digarty/
Ogólnie trzymając za obiektyw od dołu mamy większą stabilność, bo możemy przytulić łokcie do ciała i podeprzeć się o własne żebra.
5d2, 33, X100, 35 f/1.4, 85 f/1.8, 17-40 f/4
5DII+L+L+L+L (:
bartekkucharczyk.pl
Sądzę, że to złe trzymanie w podpisie zdjęcie na fotopolis może mieć związek z zasłonięciem lampy błyskowej. Może też chodzić o ew. utrudnienie ruchu tubusu obiektywu.
... To też, ale
chodzi o to, że trzymając za obiektyw w "nieprawidłowy" sposób możemy przez przypadek palcami zasłonić sobie kadr. W chwycie "prawidłowym" nie jest możliwe żeby paluchy coś zasłoniły.
Wygoda, podparcie i stabilność to osobna kwestia.
Ten chwyt "profesjonalny" pochodzi jeszcze z czasów kiedy większość obiektywów miało normalne wymiary, teraz np L-ki są na tyle spore, że można trzymać ja kto woli, byle wygodnie![]()
EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
www.magaczewski.blogspot.com
www.fotogaleria.magaczewski.pl
A ja mam jszcze inny sposób chwytu, podpatrzony z książki "Z pamiętnika lampy błyskowej" Joe McNally'ego. Mianowicie opieramy sobie aparat o obojczyk (aha, niezbędny jest grip) i trzymamy... dobra, nie jestem w stanie tego napisać bez ilustracji. Macie skana:
W trudnych sytuacjach jest naprawdę pomocny.
BTW. Ta książka to jeden z moich najbardziej nieprzemyślanych zakupów. Jeśli nie macie przynajmniej kilku lamp, blend i ekranów - do niczego (prawie) wam się nie przyda.
ja też trzymam tak jak ta pani.
przy kadrach pionowych zasadniczo także tak samo (spust na górze, lewa ręka pod szkłem) - chyba że mam na aparacie zapiętą i włączoną lampę i akurat jej światło ma być 'z drugiej strony' - wtedy spust ląduje na dole, też się da.
znany sposób (choć może w branży 'foto' ciut mniej) - w tej pozycji połóż jeszcze lewą dłoń o prawy nadgarstek, unieś lewy łokieć do góry i oprzyj na nim obiektyw - i ogólnie 'zaprzyj' się o siebie - baaardzo stabilna pozycja, rzekłbym że dająca ~+2EV :wink:
pozdro.,
m.
__________________
Canon EOS 3P broken| 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
© mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader