Chodzi o to ze mysliwi oprocz lornetek maja tez lunety na broni. Nie zawsze poluje sie z zasiadki. Przejscie ze stabilizowanej lornetki na lunete, ktora czesto ma jeszcze wieksze powiekszenie jak lornetka bywa szokiem. IS tutaj bardzo oszukuje tlumiac drgania ciala. Wszystko wylazi dopiero podczas przylozenia oka do lunety z zamiarem oddania strzalu. A dluga bron jest jeszcze trudniej utrzymac stabilnie jak krotka lornetke.
Wszyscy mysliwi ktorych znam, zarowno uzytkownicy zeissow i swarovskich jak i duzo tanszego sprzetu sa przeciwni stabilizowanym lornetkom a na ich uzytkownikow (mysliwych) patrza z politowaniem.
Taka sama reakcja jak widok powieszonego 1ds'a na statywie za 50pln z allegro w wietrzny dzien![]()