Jak zaczyna przygodę z lustrzanką to najlepszym wyjściem będzie 450d lub 500d z obiektywem 18-55 IS 3.5-5.6. Żadnej lampy dodatkowej bym na początek nie proponował, raczej dobrą książkę o świetle w fotografii np. Dederko "Światło i cień w fotografii". Na lampę przyjdzie czas, niech wpierw wyczuje światło zastane. W Fisha na początku też bym nie wchodził. Wiem, że świetne efekty, ale jest też problem z przerysowaniami i kompozycją - szczególnie dla początkującego. Obiektywy ponad standard zostawiłbym na kolejne okazje, będzie miała czas na zapoznanie się i sama będzie wiedziała czy iść w szersze kąty czy w tele. Osobiście zachęcam do obiektywów stałoogniskowych np. canon 50 f1.4 - uczą perspektywy, światła, kompozycji.