A na czym to według Was polega obróbka zdjęć dla klienta, że stają się takie jedyne i niepowtarzalne i co oddają ? rzeczywistość?
Patrzę teraz w lustro i widzę swą twarz - broda : C-44%; M49%; Y38% ; Kobalt 5%
trzy centymetry wyżej : C -42%; M 48%; Y-31% ; k-1%
koszula C71% M 48%. Muzyk jeden powiedział mi kiedyś że świat dla niego to nieustanna kaskada dźwieków. Moje skrzywienie zawodowe to czytanie go tak jakby oko moje było próbnikiem kolorów.
Kiedy więc pociągniecie automatem po swoich zdjęciach i mi je dacie, to ujrzę kakofonię
zgrzytów. A może któryś fotograf z ambicjami poświęci miesiąc na przygotowanie doskonale obrobionych 250-ciu zdjęć ( i tak było by to bardzo szybko) biorąc przy tym ścinki materiału do porównań. Może jeszcze jakoś dyskretnie zamarkujecie ubytek po czwórce,który ukazał się gdy ciotka brechnęła? i dwa tysiące innych szczegółów.
Pewnie że niewielu grafików bierze śluby, a ci co biorą mają swoich fotografów.
Pare razy możecie zrobić chyba wyjątek .
Ja też kiedyś usłyszałem od klienta abym mu dał pliki z nie spłaszczonymi warstwami.
Dlatego trochę rozumiem fotografów. Ale odpowiednia kwota łagodzi ból jak cudowny balsam, Ja nigdzie nie napisałem że chcę RAWY darmo.