Strona 2 z 18 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 174

Wątek: Sprzedaż RAW-ów

  1. #11
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maver Zobacz posta
    A im nizszy poziom ktos reprezentuje tym bardziej boi sie ze jego ciezka praca zostanie niecnie wykorzystana albo ukradziona.
    Ale to tylko takie moje luzne zdanie na ten temat.
    chodzi o to, aby klient nie ogladal nieobrobionych i odrzuconych zdjec, tylko produkt finalny. chyba zdajesz sobie sprawe, ze roznica pomiedzy RAWem a ostateczna wersja zdjecia czesto jest przeooooogromna?

    jak idziesz do fryzjera do zabierasz ze soba sciete wlosy? od krawca tez wymagasz aby oddal scinki materialu? a moze kucharz pakuje Ci do pojemniczka resztki produktow ktorych nie uzyl do przygotowania posilku i dodatkowo dolacza przepis?

  2. #12

    Domyślnie

    Maver jaki wyzysk ,
    klient chce coś dostać to niech płaci !!!!
    podaj listę tych co rawy rozdają za darmo i pracują poniżej 5 tys za zlecenie ?

    Pozdrawiam

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MM-architekci Zobacz posta
    ps jesli juz zaproponowal kupno naszych rawow , troche maslo maslane napisales ;]
    Własnych miałem na myśli, tych ( RAW-ów) które są przez Was- Nas robione, a nie np. odkupione z prawami autorskimi, które można dalej w jakiś tam sposób wykorzystać.
    5D, 40D, CP-E4, 16/2,8 Zenitar. 50/1,4. 24-70/2,8 L 70-200/4L 550ex + 580exII, CP-E3, DigiMate III + blendy, świecidełka
    ---------------------------------------

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
    chodzi o to, aby klient nie ogladal nieobrobionych i odrzuconych zdjec, tylko produkt finalny. chyba zdajesz sobie sprawe, ze roznica pomiedzy RAWem a ostateczna wersja zdjecia czesto jest przeooooogromna?
    Dokładnie. Pytanie na początku - po co dawać klientowi RAWy? Przeciez to etap pośredni służący do wykonania dobrej fotografii, sam nią niekoniecznie musi być (i często nie jest!). W czasach analoga przecież tez wiele zależało od wywołania a nie tylko właściwie naświetlonego negatywu. Każdy zrobi jak chce ale IMHO ja bym klientowi w ogóle RAWów nie udostępniał - to półprodukt dla fotografa a nie dla finalnego odbiorcy.
    Puszka, kilka słoików i może szczypta talentu?

  5. #15
    Uzależniony
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    513

    Domyślnie

    Ja bym zaproponował oddanie obrobionych 16-to bitowych nieskompresowanych TIFFów jeśli komuś aż tak zależy na jakości... Ale liczyć sobie za to dodatkowo to chyba trochę naciąganie, bo to w końcu jedno kliknięcie w wywoływarce + wypalenie na płytkę DVD...
    C7D | S30 1,4 | C17-55 2,8 | S50-150 2,8

  6. #16
    Coś już napisał
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Toruń/Chełmno
    Wiek
    39
    Posty
    71

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sober Zobacz posta
    Ja bym zaproponował oddanie obrobionych 16-to bitowych nieskompresowanych TIFFów jeśli komuś aż tak zależy na jakości... Ale liczyć sobie za to dodatkowo to chyba trochę naciąganie, bo to w końcu jedno kliknięcie w wywoływarce + wypalenie na płytkę DVD...
    Święta prawda sober. Jak ja się cieszę że mój fotograf ślubny nie czyta takich głupot o kasowaniu za RAW-y oddzielnej kasy! Co innego oczywiście jak był wątek powyżej ... jeśli ktoś kupuje prawa autorskie itp.

  7. #17
    Bywalec Awatar rycerz
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    W.
    Posty
    227

    Domyślnie

    dla mnie to zasadniczy argument

    Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
    chodzi o to, aby klient nie ogladal nieobrobionych i odrzuconych zdjec, tylko produkt finalny. chyba zdajesz sobie sprawe, ze roznica pomiedzy RAWem a ostateczna wersja zdjecia czesto jest przeooooogromna?

    jak idziesz do fryzjera do zabierasz ze soba sciete wlosy? od krawca tez wymagasz aby oddal scinki materialu? a moze kucharz pakuje Ci do pojemniczka resztki produktow ktorych nie uzyl do przygotowania posilku i dodatkowo dolacza przepis?
    to nie o to chodzi że klient nie może sobie zrobic odbitek, bo przecież z dużego jpga może sobie zrobić odbitek ile chce!
    ale chodzi o ochronę własnego warsztatu...
    nx100

  8. #18
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MM-architekci Zobacz posta
    Tez zdjecia sa przebrane , z glowa.
    To chyba normalne, że klient nie dostaje wszystkiego jak leci bez względu na format zapisu, selekcja oddawanych zdjęć jest konieczna. Dlatego też oczywiste jest, że jeśli klient chce dostać raw to tylko z tych zdjęć, które zostały wyselekcjonowane. W całej masie wypstrykanych zdjęć są też takie, którymi nie chciałbym się pochwalić dlatego nie widziałbym potrzeby dawania ich klientowi, a i sam klient pewnie nie byłby z nich zadowolony.
    Wszystkie "ślubniaki" po oddaniu ich klientowi zaczynają żyć swoim życiem, no może te papierowe nieco mniej. Cyfrowe zdjęcia są przerabiane, zapisywane z większą kompresją, dodawane są różne "upiększające" ramki i dodatki. itd. itp. Sam autor zdjęć nie ma na to wpływu, ani często nawet nie ma pojęcia.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Ale to chyba powinno zapracować na korzyść profi fotografa jeśli klient zobaczy raw oraz obrobiony jpg powstały na podstawie tego pierwszego. I to właśnie dlatego, że jak to ktoś napisał raw jest wyjściową do uzyskania finalnego obrazka i czasami różnica jest przeogromna. To chyba powinno utwierdzić klientów w przekonaniu: dobrego fotografa wybraliśmy skoro z takiego czegoś potrafił uzyskać taką cudną fotkę.
    Ostatnio edytowane przez jkl8 ; 31-03-2010 o 13:51 Powód: Automerged Doublepost

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar pank
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    wawa
    Posty
    1 502

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maver Zobacz posta
    O ile przy negatywach jeszcze moglo miec to jakies uzasadnienie, o tyle z tymi nieszczesnymi RAW'ami to zwyly "wyzysk".
    Z tego co sie orientuje to spora czesc fotografow daje RAWy jesli klient bierze najdrozszy pakiet foto. Wtedy jako bonus dostaja RAWy. Przecietnemu kowalskiemu i tak sie nie przydadza, ale zawsze wyglada to bardziej PRO.

    A im nizszy poziom ktos reprezentuje tym bardziej boi sie ze jego ciezka praca zostanie niecnie wykorzystana albo ukradziona.
    Ale to tylko takie moje luzne zdanie na ten temat.
    Z tego co ja wiem to nasi topowi fotografowie albo rawów w ogóle nie oddają albo życzą sobie stawkę +50%. Klient zamawia u fotografa zdjęcia, rawy finalnym zdjęciem nie są, nie są też klientowi do niczego potrzebne natomiast mogą narobić szkód jak klient sam sobie zacznie je obrabiać a żeby być fair wobec fotografa to takie obrobione i opublikowane podpisze jego nazwiskiem. Rawy to tylko część składowa, równie dobrze klient mógłby sobie zażyczyć dokładnej instrukcji jak tego rawa obrobić żeby wyszło tak jak od fotografa. W projektowaniu graficznym jak klient zażyczy sobie plików źródłowych a nie tylko produkcyjnych również jest za to słono kasowany i nikogo to nie dziwi.
    Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący

  10. #20
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Łódź
    Posty
    2 227

    Domyślnie

    po co klientowi rawy ze zdjec wybranych o obrobionych ? tacy to w ogole nie trafia , zacznijcie robic sluby to zobaczycie bo mam wrazenie ze wypowiadaja sie teoretycy tylko

    wiecie po co klient wola rawy ? bo chce dostac te 1500 zdjec i cieszyc sie jak dziecko ze tyle ma a nie "ledwo" 250 , i 90% tylko po to chce je wyciagnac. Wiec to zazwyczaj klienci idacy na ilosc wolala wszystkie zdjecia byle je miec.

    Klient przychodzi , zamawia produkt/usluge w tym 250 zdjec i koniec. Czacha przyklady podawal trafne. Chce klient wiecej zdjec , to nich zaplaci. Debilne sa argumenty ze skoro sie pstryknelo to co za roznica zgrac ... to jest takie typowe fotoziutkowe podejscie , zgram i hejabanana. Po to czlowiek przebiera zdjecia , obrabia , zeby zrobic z calosci odpowiednio dobrana historie.

    Zreszta jeden odda jak leci z karty , inny od 100 zdjec , nie urodzil sie taki co by wszystkim dogodzil.
    no comment...

Strona 2 z 18 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •