Pokaż wyniki od 1 do 10 z 174

Wątek: Sprzedaż RAW-ów

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar Maver
    Dołączył
    Mar 2006
    Posty
    397

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MM-architekci Zobacz posta
    No pewnie i pozniej klient obrobi sobie jak chcesz i bedzie sie mialo pikna reklame swoich niby zdjec. Owszem moze to zrobic porzadnie , ale moze tez spartolic i co wtedy ?

    To dziala na nasza niekorzysc. Nie mam zadnej pewnosci do czego pozniej te zdjecia pojda.
    Rownie dobrze moze sobie obrobic JPG'i i beda jeszcze bardziej spartolone. Wybacz, ale argument o nie dawaniu RAW'ow jest lekko mowiac z **** i powodowany tylko tym ze ludzie chca dodatkowo zarobic.
    Tak jak dawniej na przyklad nie dawalo sie negatywow, zmuszajac tym klienta zeby za kazdym razem przychodzil do Ciebie jesli chcial by miec nowe odbitki.
    O ile przy negatywach jeszcze moglo miec to jakies uzasadnienie, o tyle z tymi nieszczesnymi RAW'ami to zwyly "wyzysk".
    Z tego co sie orientuje to spora czesc fotografow daje RAWy jesli klient bierze najdrozszy pakiet foto. Wtedy jako bonus dostaja RAWy. Przecietnemu kowalskiemu i tak sie nie przydadza, ale zawsze wyglada to bardziej PRO.

    A im nizszy poziom ktos reprezentuje tym bardziej boi sie ze jego ciezka praca zostanie niecnie wykorzystana albo ukradziona.
    Ale to tylko takie moje luzne zdanie na ten temat.
    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof Zagórski

  2. #2
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maver Zobacz posta
    A im nizszy poziom ktos reprezentuje tym bardziej boi sie ze jego ciezka praca zostanie niecnie wykorzystana albo ukradziona.
    Ale to tylko takie moje luzne zdanie na ten temat.
    chodzi o to, aby klient nie ogladal nieobrobionych i odrzuconych zdjec, tylko produkt finalny. chyba zdajesz sobie sprawe, ze roznica pomiedzy RAWem a ostateczna wersja zdjecia czesto jest przeooooogromna?

    jak idziesz do fryzjera do zabierasz ze soba sciete wlosy? od krawca tez wymagasz aby oddal scinki materialu? a moze kucharz pakuje Ci do pojemniczka resztki produktow ktorych nie uzyl do przygotowania posilku i dodatkowo dolacza przepis?

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
    chodzi o to, aby klient nie ogladal nieobrobionych i odrzuconych zdjec, tylko produkt finalny. chyba zdajesz sobie sprawe, ze roznica pomiedzy RAWem a ostateczna wersja zdjecia czesto jest przeooooogromna?
    Dokładnie. Pytanie na początku - po co dawać klientowi RAWy? Przeciez to etap pośredni służący do wykonania dobrej fotografii, sam nią niekoniecznie musi być (i często nie jest!). W czasach analoga przecież tez wiele zależało od wywołania a nie tylko właściwie naświetlonego negatywu. Każdy zrobi jak chce ale IMHO ja bym klientowi w ogóle RAWów nie udostępniał - to półprodukt dla fotografa a nie dla finalnego odbiorcy.
    Puszka, kilka słoików i może szczypta talentu?

  4. #4

    Domyślnie

    Maver jaki wyzysk ,
    klient chce coś dostać to niech płaci !!!!
    podaj listę tych co rawy rozdają za darmo i pracują poniżej 5 tys za zlecenie ?

    Pozdrawiam

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar pank
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    wawa
    Posty
    1 502

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maver Zobacz posta
    O ile przy negatywach jeszcze moglo miec to jakies uzasadnienie, o tyle z tymi nieszczesnymi RAW'ami to zwyly "wyzysk".
    Z tego co sie orientuje to spora czesc fotografow daje RAWy jesli klient bierze najdrozszy pakiet foto. Wtedy jako bonus dostaja RAWy. Przecietnemu kowalskiemu i tak sie nie przydadza, ale zawsze wyglada to bardziej PRO.

    A im nizszy poziom ktos reprezentuje tym bardziej boi sie ze jego ciezka praca zostanie niecnie wykorzystana albo ukradziona.
    Ale to tylko takie moje luzne zdanie na ten temat.
    Z tego co ja wiem to nasi topowi fotografowie albo rawów w ogóle nie oddają albo życzą sobie stawkę +50%. Klient zamawia u fotografa zdjęcia, rawy finalnym zdjęciem nie są, nie są też klientowi do niczego potrzebne natomiast mogą narobić szkód jak klient sam sobie zacznie je obrabiać a żeby być fair wobec fotografa to takie obrobione i opublikowane podpisze jego nazwiskiem. Rawy to tylko część składowa, równie dobrze klient mógłby sobie zażyczyć dokładnej instrukcji jak tego rawa obrobić żeby wyszło tak jak od fotografa. W projektowaniu graficznym jak klient zażyczy sobie plików źródłowych a nie tylko produkcyjnych również jest za to słono kasowany i nikogo to nie dziwi.
    Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •