I co? Chodzi tu o dziesięć zdjęć przeznaczonych na wystawę?
Czy też może ktoś obrabia w tak wysublimowany sposób kilkaset zdjęć w przewach między ślubami?
Kto w to uwierzy? Trzysta arcydzieł z każdego ślubu.
Takich bredni to nawet na reklamach u ślubnych nie widziałem.
Nie 300 tylko 100 i to jak jest od przygotowań do pleneru, tak, siedzę i obrabiam, tak znam mnóstwo osób które tak robi. Twoja wiara mnie nie interesuje, ale gwarantuję Ci że się opłaca.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący