canon a2000 is
- zoom - jest :-D
- wyświetlacz 3'' - jest :-D
- "stabilizacja" - jest :-D
cyt. " tryb Łatwy umożliwiający niezwykle prostą obsługę typu „wyceluj i fotografuj” "
Temat jak najbardziej pasuje![]()
canon a2000 is
- zoom - jest :-D
- wyświetlacz 3'' - jest :-D
- "stabilizacja" - jest :-D
cyt. " tryb Łatwy umożliwiający niezwykle prostą obsługę typu „wyceluj i fotografuj” "
Temat jak najbardziej pasuje![]()
Wreszcie jakiś post na tematFajny ten Canon. Czyli póki co to typ numer jeden (bo więcej nie ma).
A może Samsung WB 500 , szeroki kąt , 10x zoom i filmy HD.
W necie można znaleźć za przystępną cenę.
Typ numer dwa. Bardziej mi się podoba od Canona ten Samsung. Do tego te fikuśne funkcje: Perfect Portrait, Frame Guide. Cuda. Niedługo będzie funkcja "zostaw aparat w domu - on i tak zrobi zdjęcia"![]()
Hyperzoomy (10x, 12x itp.) sobie daruj. Są do doopy.
Pozdrawiam,
Pirx
Jakoś ciężko mi uwierzyć, że obiektyw o 20 iksach będzie porównywalny niż ten o 3 lub 4 (w podobnej cenie).
Tak właśnie wszystkim się wydaje na chłopski rozum, ale chodzi o to, że nie sa to obiektywy w tej samej cenie.
Obiektywy 3x czy 4x, poza nielicznymi drogimi wyjatkami (większość nie kupuje tak drogich małp z tak krótkim zoomem) to tanie jak barszcz ustrojstwa, bo przy tak krótkich ogniskowych łatwo o dobrą ostrość.
Natomiast megazoom 30x w Olympusie np. ma np. 3 soczewki ED.
Ogniskowa rzeczywista jest dosyć krótka, (150 mm daje odpowiednik 840 mm).
W rezultacie taki zoom jest prawdopodobnie lepszy pod względem ostrości niż EF 18-200 czy EF 70-300 czy EF 55-250, a to jest całkiem nieźle.
Panie kolego,
ja nie mam nic do ostrości nowoczesnych hyperzoomów. Po prostu nie mam o niej zielonego pojęcia.
Wyobrażam zresztą sobie, że muszą mieć doprawdy nieosiągalną dla eLek rozdzielczość, aby narysować 12-14 megapikselowy obrazek na matrycy wielkości połowy małego paznokcia (jakieś 6 x 4,5 mm).
Pisząc to co napisałem, miałem na myśli raczej to, że ciężko jest korzystać z tych hiperteleogniskowych mając do dyspozycji min. przysłonę rzędu f/5.6 i użyteczne ISO na poziomie 100-200.
Dodatkowym "atutem" przy takich krotnościach zoomów będą pewnie aberracje i dystorsje.
Komuś mało obeznanemu fotograficznie z pewnością będzie trudniej zrobić dobre zdjęcie takim zaawansowanym hyperem, aniżeli "zwykłym" kompaktem, np. z serii "A" Canona.
Pozdrawiam,
Pirx
Hellfire, przerabiałem podobny temat jakiś czas temu i jednak mimo wszystko polecę Panasonika. Tego:
Lumix DMC-LS85
Ma opinię aparatu robiącego najlepsze zdjęcia (jest też prosty w obsłudze i ma optyczną stabilizację obrazu), jeśli chodzi o modele za ok. 500 zł.