-
AF w każdym aparacie w dużej mierze zależy od szkła. Niestety szybkie dobre szkło kosztuje też dobrze, co nie znaczy że AF w tanich obiektywach jest kiepski. Mam 30/33 i ze szkłem voigtlander 28-210 apo trafia celnie i szybko. Druga rzecz to trudność dokładnego ostrzenia ręcznego (brak klina na matówce), co w FD jest banalnie proste.
Co do systemu FD powiem tak; ostrzenie jest tym łatwiejsze im krótsza jest ogniskowa; obiektyw ostrzy na oo po kilku metrach od obiektywu. Nigdy nie sprawiało mi problemu ostrzenie w 50, a nawet więcej, sprawiało pewną przyjemność obserwacja zjeżdżającego się klina i widok kadru. Zabawa zaczyna się dłuższymi ogniskowymi choć projekty zoomów typu "pompka" bardzo ułatwiają zmianę ogniskowej i ustawiane ostrości. Ostrzenie w FD wymaga generalnie wprawy i znajomości szkła. Manuale naprawdę trzeba poznać, aby móc z nich w pełni korzystać. Zaletą wersji PROGRAM jest program preselekcji czasu, jednak musisz pamiętać o uśrednionych pomiarach światła i korekcji EV w kontrastowych kadrach. Jednak taką wiedzę też zdobywa się poprzez poznanie. Dla mnie ma jeszcze jedną zaletę... wygląd.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.
Zauważyłem również że zastanawiasz się nad zakupem przejściówki z FD do EF. Jeśli zakupisz body AF nie inwestuj w przejściówkę FD ze względu na tanie szkła FD! Choćbyś założył 50mm/1,2L to po przejściu przez soczewkę przejściówki dostaniesz coś w okolicach Heliosa, wniosek M42.; załóż przejściówkę Większy popyt na te szkła ale optyczne perełki tam się zdarzają. Ze swojej strony namawiam jednak na body FD; ta mechanika naprawdę urzeka, a nie dotknąć jej będąc fotografem..."robi wielką różnicę". Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez Arcisz ; 10-06-2010 o 23:00
Powód: Automerged Doublepost
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum