A ja się cieszę, że 24-70 będzie znaczyło 24-70 a nie jakoś nie wiadomo co. Że w końcu będę miał swój podstawowy zoom, że nie będę wachlował szkłami, bo zachce mi się robić szerszy portret zaraz po totalu..
Że 50mm to będzie 50mm, że na naprawdę szerokich szkłach będę miał perspektywę na jaką zasługuję a nie przerysowane i rozciągnięte boki od przyciętych 10mm...
Ja do posiadanego aparatu (300D potem 20D) dokupiłem szkła, nie odwrotnie...