To znaczy, że rzadko robisz zdjęcia w muzeach, zabytkowych kościołach (nie piszę o ślubach tylko o zwiedzaniu) i innych tego typu ciemnawych miejscach. W momencie, gdy jedziesz 1000 by zobaczyć sobie piękną katedrę i na miejscu widzisz zakaz używania statywu to masz wybór - stabilizacja lub kasza z matrycy. Ja wybrałem IS i nie żałuję.
Konkludując - w powyższych przypadkach się przydaje, a jeżeli nie robisz takich zdjęć to bierz bez stabilizacji.