5D+BGE4 | 5DII+BGE6 | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 135/2L | Helios 2/58 | Metz58AF2.. kupa stafu i brak czasu... przerobiłem: 40D | 50D+BGE2N | 24-105/4L | 18-55 IS | 55-250 IS | 17-55/2.8 IS | 100-400L | S150-500 OS | S300-800HSM | 430EXII...
Ja przeszedlem na lustrzanke Canona z Panasonica FZ-30 i tez mi brakowalo stabilizacji ale do czasu gdy zdalem sobie sprawe ze moge zmienic ISO 100 na cos wiecej i nie bedzie widac szumu
Pozniej kiedys kupilem C28-135IS i zdalem sobie sprawe ze stabilizacja jest czasem tak przydatna jak lewarek przy rowerze i dlatego zmienilem wszystkie ciemne obiektywy na najjasniejsze na jakie moglem sobie finansowo pozwolic.
Co do glownego tematu to najbardziej sie chyba oplaca kupic uzywke bez stabilizacji bo osobiscie majac 17-50 nigdy nawet mi przez mysl nie przeszlo ze moze lepiej by bylo gdyby byla stabilizacja - jak juz to brakowalo swiatla dlatego zdecydowalem sie wymienic go na stalki z f/1.8 maximum.
konkretnie to nawet na 3 m brakuje (czasami ), dlugo pracowalem ze stabilizacja .Widze ze musze nad tym popracowac i sie przyzwyczaic , a jak nie to wymienic szkla z IS
Jakby się w tym wątku wypowiadały tylko osoby, które miały styczność z IS VC czy jak tam zwał, to pewnie trzeba by go skrócić o połowę.
Stabilizacja przydaje się jeszcze do panningu. Bez niej też można super foty zrobić, ale z nią efekty są lepsze.
Moje zdjęcia na forum
7d 17-35 18-135STM 35/2 50/1.8 85/1.8 100/3.5 70-200/4 580EXII
http://jaceklosko.blogspot.com/
5D+BGE4 | 5DII+BGE6 | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 135/2L | Helios 2/58 | Metz58AF2.. kupa stafu i brak czasu... przerobiłem: 40D | 50D+BGE2N | 24-105/4L | 18-55 IS | 55-250 IS | 17-55/2.8 IS | 100-400L | S150-500 OS | S300-800HSM | 430EXII...
nie dam sie przekonać, że stabilizacja to zbędny gadżet ulegający awariom.. nie!
pawciolbbn ,popieram te slowa
IS, czy nie IS ?
To tylko kwestia kasy.
Gdyby tak nie było, to postawcie się w sytuacji, że na sklepowej półce leżą dwa takie same obiektywy w takiej samej (albo bardzo zbliżonej cenie).
Jeden ma IS, a drugi go nie ma.
Ilu z Was kupi ten bez IS-a
A na poważnie, to w tym zakresie nie dałbym 500 zł za IS-a + drugie 500 zł za jakiś polar i ewentualnie UVałkę z niepasującą do niczego średnicą 72 mm.
PS. 17-50 bez VC ma średnicę 67 mm (pasuje choćby do popularnego 70-200/4).
Pozdrawiam,
Pirx
5D+BGE4 | 5DII+BGE6 | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 135/2L | Helios 2/58 | Metz58AF2.. kupa stafu i brak czasu... przerobiłem: 40D | 50D+BGE2N | 24-105/4L | 18-55 IS | 55-250 IS | 17-55/2.8 IS | 100-400L | S150-500 OS | S300-800HSM | 430EXII...
to ja powiem z mojego podwórka - też miałem dylemat z czy bez. Miałem C17-85Z i zamieniłem na T17-50 Bez... i jakoś nie czuję potrzeby ISa... inna sprawa że przez 5 lat miałem wcześniej Pentaxa bez stabilizacji i po prostu nie czuję potrzeby jej posiadania.
Canon 5D mkII|Canon 40D|Canon 17-40 4L|Sigma 120-400 4.5-5.6|Canon 50 1.8|Falcon 8 3.5|Metz48
Ja używam Tamiego bez IS, jakieś 1,5 roku, głównie do zdjęć statycznych i nie przypominam sobie momentu w którym brakowałoby mi stabilizacji, ale fakt, że do zdjęć przy słabym świetle raczej po niego nie sięgam.
Osobiście nie dał bym tych 500 stów za IS do niego.
Wolałbym dołożyć na 17-55![]()