Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26

Wątek: Na pohybel wszystkim profesjonalistom ;)

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie

    Chwała Bogu mieszkam w kraju gdzie zwyczaje są przeciwne do "germańskich". Zaden fagas któremu placę pensję by się nie ośmielił powstrzymywać gospodarzy takich imprez od robienia zdjęć. Albo płacić wynajętym fotografom nieswoimi pięniędzmi z góry.

    Tego typu imprezy urządza się nie dla dzieci czy kotleciarzy, tylko dla tych co za nie płacą, czyli dla nas:

    1. petajacych sie bezmyslnie niespelnionych "tatusiow rejestratorow AV;
    2. napranych wujków;
    3. uzbrojonych w cuda-wianki marki Sony/Panasonic pajaców
    4. bezmyslnych mamus-duzokrzyczacych-malpkopstrykaczek;
    5. tatusiow-zaje*-kamerunow.

    Kotleciarzowi pozwala się tam być, ale nic się mu nie płaci z góry. Zarabia tyle ile wyżej wymienieni zechcą zapłacić za ich gnioty. Ja może kupuję raz na dziesięć okazji, jeżeli tanio i wyjątkowo dobrze. Zwykle olewam ich pot i znój.

  2. #2
    Początki nałogu Awatar jatzzek
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    46
    Posty
    355

    Domyślnie

    Ale skad zalozenie, ze to fotograf postawil warunek o nie podchodzeniu blisko do dzieci? W tych sytuacjach, w ktorych ja uczestniczylem nie byl to warunek fotografa ale organizatorow imprezy.
    why waste your time looking for proof?
    what if the answer is never the truth?

  3. #3
    Bywalec Awatar chuba
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    Tomaszów Lubelski
    Wiek
    41
    Posty
    173

    Domyślnie

    Też mi się wydaje, że to warunek organizatora imprezy. Jak na takiej imprezie jest 100 dzieci, i zakładając bardzo optymistycznie, że tylko co drugie będzie miało mamusie_małpko_pstrykacza, napranego_wujka itp. to imprezy nie udało by się przeprowadzić
    Dodatkowo, zawsze trzeba pamiętać, że wolność jednego kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego I nie ważne, że to "ja" płacę za tą szkołę, system etc. Inni rodzice też płacą, i mają prawo do oglądania uroczystości swojego dziecka, niezakłócanej przez 100 foto pstrykaczy.
    Minolta x-300 + 50/1.7 + opemus 6 + 3 x cyfra Canon

  4. #4

    Domyślnie

    Czy wy nie odnosicie podobnego wrażenia, że wszyscy "pro" co pstrykają na różnych tam imprezach, na których jest ktoś "od nas" to wypadają blado przy "naszych" fotkach zrobionych ot tak sobie. Ciągle tylko słychać "a moje i tak bardziej się podobały", "młodzi byli zachwycenie bardziej niż od wynajętego fotografa" itp.
    Następnym razem proszę o konkrety czyli porównanie fotografii jednej i drugiej strony
    żeby nie było nie pije do kolegi Cluer, ot tak mnie naszło po przeczytaniu wątku.
    A żeby nie było całkiem OT, to uważam, że skoro jest impreza ogólnoszkolna czy jaka tam miałaby być i jest ktoś kto tam pracuje robiąc zdjęcia, to zwyczajnie dajmy mu żyć i nie określajmy z góry, że jakiś fotoziutek czy co tam jeszcze. Każdy zarabia na życie w taki czy inny sposób. Jeśli się będzie dobrze wywiązywał ze swoich obowiązków to będzie miał pracę i sprzedaż swoich prac jeśli nie to...Więc więcej dystansu do tego:0
    pozdr
    "kto nie był buntownikiem za młodu, ten umrze świnią na starość..."

  5. #5
    Początki nałogu Awatar pe.en.de
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Posty
    321

    Domyślnie

    Czyli co? Wywalczyć zakaz używania aparatów przez nie zrzeszonych?
    A nie łatwiej od razu zakazać dystrybucji sprzętu fotograficznego?
    A może jakaś policja miejska lub wiejska (w zależności od tego gdzie ślub) będzie wyłapywać wujków lub braciszków, zaproponujcie tylko jeszcze jakiś system kar, bo przecie trochę głupio będzie ich złapać na gorącym uczynku i puścić wolno.

  6. #6

    Domyślnie

    Wiadomo, że fotograf jest tylko czlowiekiem. Wiadomo, że w traklcie pracy nawet największego profesjonalisty wkradnie sie prędzej czy później nutka stresu. Wszyscy w końcu patrzą mu na ręce. O wiele trudniej jest sie mu wyluzowac niz neizależnemu człownkowi rodziny, który bardziej zna resztę gości slubnych i łatwiej mu do nich dotrzeć.
    Na dobre zdjęcie nie składa się tylko warsztat fotografa czy dobry sprzęt, ale równiez relacja z obiektem fotografowanym.
    Miejscie i to na uwadze

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •