Ja dołożyłem bo - przepraszam, że tak brutalnie powiem - po prostu było mnie stać na to, żeby pobawić się bardziej "wypasioną" zabawką.

Mój stary 1000d wraz ze canonowskim spacerzoomem 18-200 w tej chwili zaraża fotografią syna mojego przyjaciela, serce rośnie jak się na to patrzy. Zostało mi po tym zestawie wiele ładnych zdjęć.

Przez ostatnie miesiące przewinęło się przez moje ręce wiele aparatów i obiektywów. Mam sporą satysfakcję, że ten amatorski zestaw, który masz w mojej stopce ulepiłem, broniąc się (być może skutecznie) przed mitami i kibicami. Zaspokaja on moje potrzeby. Ale Twoich - nie musi. Mogę Ci wyjaśnić po co mi ten czy inny obiektyw, nic więcej.

Resztę na temat wyborów już napisałem wcześniej.