W sumie nie dziwie sie ze poczta nie chce ubezpieczac. W angli czy polecony czy ubezpieczony czy wymagajacy podpisu i tak zostawia ci pod dzwiami a jesli miszkasz w domu gdzie zamkniete sa dzwi do korytarza to zostawia na dworze
Znajoma zamowila kino domowe ze sklepu internetowego za 300f i zostawili pod dzwiami domu, 3 metry od ulicy gdzie nie bylo zadnej bramki ani nic. Paranoja.
U mnie listonoszowi przywoza kilka toreb z poczta i chowa sobie je do mnie do garazu ktory nie ma nawet dzwi i kazdy z ulicy ma go niego dostep.