mam jako druga puszke 450D i jako okazyjny "telekonwerter" do 70-200 mi sie sprawdza w scenach statycznych (widoczkach). ale jakbym mial tego czesciej uzywac i bardziej polegac na galkologii (jednak jest kompletnie inna niz 5D) to bym sie zastanawial nad 40D/50D, z czego raczej 40D bo w koncu tansze.