Trochę wyjeżdżamy poza temat, ale to o czym piszesz może mieć miejsce w przypadku animacji rysunkowej. W ten sposób animacja nie ma płynności, i jest to dopuszczalne, jeśli siedzi w konwencji przyjętej przez autora. Przypadek, o którym ja pisałem dotyczy animatora pracującego z animacją "przedmiotów", i gwoli ścisłości gość robi to w 2K, 25 klatek na sekundę z myślą o transferze na taśmę.