Propozycja wytaczania procesu cywilnego sprawcy wydaje mi się drogą donikąd ponieważ w sądzie może on powiedzieć, że posiadał aktualne OC i z wszelkimi roszczeniami związanymi z powstałą szkodą materialną należy zwracać się do ubezpieczyciela. I trudno się z nim nie zgodzić. A firmy ubezpieczeniowe pragną wypłacać jak najmniej odszkodowań i jak to zwykle bywa z ubezpieczeniami na etapie zawierania umowy kupujemy złudę "świętego spokoju", która szybko pryska gdy zgłosimy się ze szkodą.