Heh nie o to dokładnie chodziło :-D
1. Wpadka
W dzień WOŚP ( chyba 10 stycznia ) pojechałem do Gdyni bo tam WOŚPowcy chodzili, były jakieś imprezy, a ja oczywiście nie ruszam się z domu bez aparatu. Jest wszystko dobrze właśnie wysiadam, patrzę a tu WOŚPowcy idą ulicą ( chyba z 20 ich było ) coś tam krzyczeli, śmiali się. Patrzę no ok jakiś gość foci to i ja porobię foty. Włączam aparat robię 1 fotkę a tu "wymień baterię". Załamałem się. Oczywiście pochodziłem po Gdyni, ale mój humor chyba ludzi odstraszał
2.Wpadka
Jadę nad morze, sprawdzam czy wszystko wziąłem ( już w aucie ) pstrykam foty, a tu mi pisze, że karty pamięci nie mam. Na szczęście mój tata miał kartę w swoim kompakcie więc mi pożyczył. Był trochę zdziwiony że przed wyjazdem nie sprawdziłem czy wszystko mam.
Zakładam że już niedługo "pochwalę się" nowymi wpadkami, a szczególnie w wakacje![]()