Kilka lat temu bylem u kolegi na weselu i umowilismy sie, ze poza zamowionym fotografem, mam mu zrobic kilka zdjec z samej uroczystosci slubnej w ramach osobnego mini albumu. Mialem wtedy Rebela (300D), gripa z zapasem 4 baterii oraz Tamrona 17-50. Zero lampy.

Zamowiony fotograf przybyl w liczbie dwoch. Obaj mieli zdaje sie po Canonie 30D. Przed slubem podszedlem do nich i probowalem zagadac jakich szkiel uzywaja, jak sie sprzet sprawuje itd. Goscie z marszu potraktowali mnie z gory, dajac do zrozumienia ze nie gadaja z amatorami. Potem, juz podczas slubu gdy okazalo sie, ze tez bede robil zdjecia, gdzie sie tylko pojawilem ze swoim AMATORSKIM Rebelem, tam od razu podbiegali i oni, rozpychajac sie lokciami. A biegali sporo i dosc glosno, bo obaj mieli stalki. Faceci zachowywali sie dosc arogancko, odsuwajac nawet innych ludzi w kosciele, zeby miec dobry kadr. Slychac bylo rowniez jak glosno zartuja, ze ktos chyba nie dal co laska ile trzeba, bo polowa lamp w kosciele jest wylaczona.

OK. Niby historia malo ciekawa, bo poza chamstwem z ich strony i wielkim niesmakiem z mojej, moglaby sie wlasciwie tak skonczyc. Jednak juz podczas wesela ok 9pm podszedl do mnie swiadek, pytajac czy nie pozyczylbym panom fotografom swoich baterii z gripa, bo zapasu nie wzieli a to co mieli wlasnie sie rozladowalo. Gdyby ktorys z nich podszedl do mnie i osobiscie poprosil o baterie, nie byloby oczywiscie zadnego klopotu. Ale ja, pamietajac ich zachowanie i kasliwe uwagi z kosciola, podjalem szybka decyzje. OK, daja po stowie i maja do rana wszystkie 4 baterie.

Obserwowalem z daleka jak bluznia, gestykuluja i walcza z myslami przez dobre kilka minut. Chyba ich jednak faktycznie zdrowo przyparlo bo sie zgodzili. Ale na stowe. No dobra. Swiadek zaniosl baterie, przyniosl kase, jednak poprosilem zeby ja przechowal do polnocy i przedstawilem mu plan. No i gdy zbierano na wozek, swiadek wzial mikrofon i glosno oznajmil, ze oto przekazuje na wozek stowe od panow fotografow.

Przestali nagle robic zdjecia i na chwile ich zamurowalo. Trzeba bylo widziec ich miny

Kiedy juz zwracali baterie, tym razem uczynili to osobiscie.

Jesli przegladaja to forum to pozdrawia ich gosc weselny z amatorskim sprzetem. Na pewno pamietaja ktory