Zamieszczone przez diplo jakiś gość weselny potraktował moje szkiełko paluchem dobrze, że filtr był bo nie byłoby mi do śmiechu. Oh nie! Paluchem! I co teraz?! Bez przesady... Uderzenie złotówką spadającą z metra jeszcze rozumiem, ale paluch?
Zasady na forum