Cytat Zamieszczone przez torti Zobacz posta
Witam
Stoję przed dylematem jaki 70-200 kupić do 5D MKII (w grę wchodzą tylko Lki)
dylemat dotyczy światła i współpracy z AF w 5D.
W instrukcji obsługi doczytałem coś takiego, że przy przesłonie większej niż 2,8 możliwe jest zastosowanie dokładnej regulacji krzyżowego AF. (strona 84 instrukcji).

Pytanie jest takie:
Jak się to ma w praktyce ? Czy centralny AF jest krzyżowy tylko przy 2,8 ? Czy na F4 też, ale na 2,8 dokładniejszy. f/4 to fajne szkło (testowałem) i bardzo poręczne.
2.8 z kolei to kobyłą, ale jeśli ma być jakaś spora różnica we współpracy z AF, to jakoś może to przeżyję
kwestia finansowa jest drugorzędna.
jeśli ktoś może pomóc i podzielić się doświadczeniami w w/w temacie, będę wdzięczny

Marek
w praktyce jest tak ze 2,8 jest potezny i ciezki.
b nieporeczny. za bardzo go nie ponosisz ( np urlop , wycieczka praktycznie odpada)

4,0 jest jednak lzejszy mniejszy bardziej poreczny.

wg testow 4,0 rysuje minimalnie lepiej niz 2,8 na 4,0 .

roznica 1 ev to nie jest przepasc .

mysle ze wzgledy mobilne jednak przemawiaja za 4,0.

gdyby to byla roznica 2 - 3 ev to wybor bylby oczywisty , ale 1 ev to nie jest wiele w zamian za mniejszy ciezar - czyli w praktyce czesto sie nie zdecydujesz zabrac 2,8 bo za ciezki , a 4,0 zabierzesz. w razie czego przy fotografowaniu musisz czyms podeprzec. ja bym nad strata 1 ev nie ubolewal.

AF w obu opracuje tak samo.