Też porównanie
28-70 f/2.8 jest ciężkie i nieporęczne i udawanie, że jest inaczej tego nie zmieni.
Kto musi mieć światło ten musi kupić i targać toto.
Kto nie musi ma do wyboru szkiełko nieco ciemniejsze ale lżejsze, tańsze i równie (jeśli nie bardziej) dobre optycznie i mechanicznie, też eLkę ale zdecydowanie poręczniejszą.
Nie wszyscy użytkownicy lustrzanek mają dwadzieścia, tzrydzieści lat i regularnie ganiają na siłownię, dla wielu fotografia to hobby a używanie lustrzanki ma być przyjemnością a nie treningiem kondycyjnym. Sam sprzedałem Nikona D700 i przesiadłem się na 5D MkII właśnie ze względu na trzy zoomy Canona o świetle f/4: 17-40, 24-105 i właśnie 70-200. Jestem amatorem, fotografuję przede wszystkim na wszelkiego rodzaju wyjazdach, wczasach i wycieczkach i chociaż nawet stać mnie na te topowe to po prostu mi nie pasują gabarytami i wagą a te ciemniejsze są akurat.
70-200/4 jest kapitalnym szkiełkiem, najlepszym z tej trójki i jeśli pogodzimy się utratą 1EV to tylko brać, focić i się cieszyć.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
PS
Torti, autofokus z tą puszką pracuje bardzo ładnie, pewnie i cicho.
Wiadomo, że przy słabym świetle ten jaśniejszy będzie miał przewagę ale naprawdę nie ma na co narzekać. AF także będzie działał z konwerterem x1.4 chociaż z x2 już nie.