Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Jak to się robi w Chinach

  1. #1
    Zablokowany
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Ząbki
    Posty
    409

    Domyślnie Jak to się robi w Chinach

    http://turystyka.gazeta.pl/Turystyka...da_slubna.html


    Dzisiaj coś dla dziewczyn. Będą suknie ślubne, makijaż, sesje zdjęciowe z wybrankami życia - same romantyczne chwile, ale wszystko to w chińskim wydaniu i z zachodnim tłem...

    Łaziliśmy sobie z Alicją po którymś kolejnym parku w Chinach, gdyż po dość surowych górach Karakorum nie do końca mogliśmy się odnaleźć w chińskich, zatłoczonych miastach. Szukaliśmy więc spokoju, ciszy i trochę zieleni. Jak się okazało takich miejsc też szukały młode pary, które chciały sobie zrobić sesję zdjęciową. Temat nas mocno zaciekawił. Przyznam szczerze, że szczególnie mnie, bo chińska panna młoda w "pełnym rynsztunku", to zjawisko. Dlaczego? Dlatego, iż tym sesjom zdjęciowym towarzyszy cały sztab ludzi.

    W Polsce, jak "młodzi" robią sobie sesję zdjęciową to zwykle jedzie z nimi tylko fotograf i czasem świadkowie. W Chinach jest inaczej. Tutaj jedzie fotograf, pomocnik fotografa, ktoś od światła, pomocnik kogoś od światła, dziewczyna lub dwie od makijażu i ktoś od formowania sukni do zdjęcia lub rzucania jej "ogonem", jakkolwiek się to zwie. Tren? Chyba jakoś tak

    Dziewczyny jak dziewczyny, raz ładne, raz mniej, ale ich suknie... cóż za rewia. Do tego ta cała szopka z podrzucaniem, makijażem i światłem. No właśnie! Światłem! Czy w Chinach taki trend fotograficzny, aby twarz była pokryta cieniami? Fotki robiłem zza pleców fotografów, bo fotografikami ich nazwać nie można, i oto co z tego wychodziło. Może ja coś mylę, ale dla mnie wygląda to fatalnie i co ciekawe nie był to jeden przypadek. A może na koniec Photoshop idzie w ruch?

    Takie sesje zdjęciowe robi się głównie w parkach, albo co ciekawe przy chrześcijańskich, kolonialnych kościołach. Przykładem może tu być wyspa Gulangyu w Xiamen lub brytyjsko-francuska wyspa Shamian w Kantonie, dziś nazywanym Guangzhou. Dziwne? A no może trochę dziwić, bo Chińczycy po pierwsze, że w większości są ateistami, a jeśli już wyznają jakąś religię to w 99% nie jest to religia chrześcijańska. Zapytacie więc skąd i po co to wszystko? Mój mały rozumek podpowiada mi, że to po prostu ślepe naśladowanie tego, co do Chin przybywa z zachodnimi filmami i takim też stylem życia. Wesela, białe suknie ślubne, ogromne limuzyny, romantyczne parki lub tło z kościołem chrześcijańskim. Kupy się to zupełnie nie trzyma, ale właśnie chyba o to w tym chodzi. Hallo! Jesteśmy w Chinach - nie szukajmy tu logiki, którą my znamy w Europie.

    Wyobraźcie sobie, że Ty i Twoja druga połówka jesteście tuż przed ślubem. Naoglądaliście się setek zachodnich filmów, spacerujecie sobie wieczorem po Beijing Road w Kantonie i na środku deptaka trafiacie na takie oto "stoisko". Widzicie zdjęcia, inne młode pary już omawiające szczegóły swoich sesji zdjęciowych i co? Nie wejdziecie, nie zapytacie, nie będziecie zwykle po ludzku zazdrośni, że inni mają? To taka moda, której Chińczycy bardzo ulegają i w efekcie taka sesje sobie zamawiają.

    Nie obwiniałbym młodych chińskich par o tę delikatną niespójność kulturową. Trzeba pamiętać, że Chiny w sumie nie tak dawno przeżyły coś co my znamy pod nazwą "rewolucji kulturalnej", czyli zacieranie i niszczenie tego, co z kulturą, religią i wszelkim dziedzictwem związane. W sumie więc powinna to być rewolucja antykulturalna, ale... hehe!

    Do tego dochodzi jeszcze jeden czynnik - większość młodych Chińczyków to jedynacy. Czasem rozpieszczeni - głownie ci w miastach. Patrzący zupełnie inaczej na świat niż ich rodzice. O ile w starszych pali się jeszcze jakiś duch Konfucjusza (o którym będzie innym razem), o tyle dla młodych w moim mniemaniu religią jest pieniądz i wszelki luksus jaki on ze sobą niesie.

    Tu kolejny czynnik, który usprawiedliwia młode chińskie pokolenie. Gospodarka, która już dobre kilka lat rozwija się w niesamowitym tempie. Powiecie, no tak, ale przecież Chińczycy mnóstwo rzeczy robią na export - tak, zgadza się, ale pamiętajmy też, że w Chinach jest ponad 1,5 miliarda konsumentów. Ludzie, którzy są coraz bardziej nakręcani zachodnim stylem życia. Którzy żyją coraz wygodniej, coraz szybciej i coraz więcej pieniędzy, które zarabiają dość szybko, jeszcze szybciej wydają. Musi się kręcić - popyt i podaż.

    Ktoś więc kiedyś w Chinach wpadł na pomysł dokumentowania tych wspaniałych chwil i młodzi w to poszli. Teraz w chińskich domach ich rodziców wiszą zdjęcia ich dzieci z takich właśnie sesji zdjęciowych. Oczywiście oprawione w kiczowatą dla nas kolorową lub jeszcze lepiej migającą ramkę. Dla nich jednak nie jest kiczowate - oni są dumni, że ich dzieciom się powodzi i że radzą sobie w życiu, jakże teraz innym niż kiedyś, gdy Chinami kierowały myśli Konfucjusza.

    O autorach

    Los Wiaheros, czyli Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik 1 lipca 2009 roku wyruszyli w kilkuletnią podróż dookoła świata. Relację z tej podróży możecie śledzić na ich blogu: http://www.loswiaheros.pl oraz w serwisie http://kolumber.pl


  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar airhead
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 495

    Domyślnie

    to oni tam biorą chrześcijańskie śluby w ogóle?
    Canon 6D + 20/2,8; 35/1,4; 85/1,8; 70-210/3,5-4,5
    Fujifilm x100

    mgrochocki.wordpress.com

  3. #3
    Początki nałogu Awatar photographus
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    60
    Posty
    434

    Domyślnie

    cudnie....
    regulamin pkt 8

  4. #4
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    bardzo mi sie podoba ten tekst
    Jesteśmy w Chinach - nie szukajmy tu logiki, którą my znamy w Europie.
    ostatnio jak sprawdzalem, to w Polsce byla moda na urzadzanie imprez na 3 remizy strazackie i 20 lat kredytu no ale moze sie nie znam

    ot kraj jak kraj i moda jak moda. azjatyckie (ogolnie, bo to jest juz samo z siebie nadmierne uogolnienie) pojecie piekna jest zupelnie inne niz europejskie. tak samo jak uwarunkowania kulturowe...
    www albo tez flickr

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar ripek
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    40
    Posty
    1 486

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ostatnio jak sprawdzalem, to w Polsce byla moda na urzadzanie imprez na 3 remizy strazackie i 20 lat kredytu no ale moze sie nie znam
    Rynek się rozlazł w dobrym sensie tego słowa. Są i remizy na 300 osób i małe kameralne przyjęcia. I tak być powinno. Co komu pasuje
    Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Suwałki
    Posty
    144

    Domyślnie

    Nie wiem jak Chinach, ale np w Japonii od jakiegoś czasu są bardzo modne śluby w chrześcijańskim obrządku, wynajęci aktorzy, europejczycy odgrywają role księży, młodym podoba się egzotyczność obrządku, choc tez podobno wychodzi też taniej niż tradycyjny japoński ceremoniał.
    Trzeba jeszcze polecić fotografów slubnych z Polski :-)

  7. #7
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    3 053

    Domyślnie

    Drażni mnie - słabo skrywane - poczucie wyższości pary reporterów...
    EOS - conditio sine Kwanon...

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ripek Zobacz posta
    Rynek się rozlazł w dobrym sensie tego słowa. Są i remizy na 300 osób i małe kameralne przyjęcia. I tak być powinno. Co komu pasuje
    z wnioskiem: "jest odmiennosc - jest dobrze" zgadzam sie w pelni.

    Chinczycy to jest nieco inna kultura. zwazywszy na fakt, iz od kazdej europejskiej z okladem znacznie starsza, warto zachowac odrobine szacunku dla tej odmiennosci, co autorom cytowanego artukulu niezbyt wyszlo.

    z ich punktu widzenia niektore zachowania kultury zachodniej sa idiotyczne.
    www albo tez flickr

  9. #9
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez airhead Zobacz posta
    to oni tam biorą chrześcijańskie śluby w ogóle?
    Z Wikipedii:Meksykanie są współcześnie społeczeństwem bardzo jednolitym pod względem religijnym, z dominującym Kościołem Rzymskokatolickim.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Niezłe to "podrzucanie ogona". Z drżeniem czekam, co pokaże się na stronach fotografów ślubnych w tym roku, w Polsce
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Z Wikipedii:Meksykanie są współcześnie społeczeństwem bardzo jednolitym pod względem religijnym, z dominującym Kościołem Rzymskokatolickim.
    Janmar, ale Meksyk leży w Ameryce Środkowej, a nie w Azji
    Ostatnio edytowane przez dinderi ; 20-03-2010 o 21:43 Powód: Automerged Doublepost
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •