Ostatnio edytowane przez Sławek ; 20-03-2010 o 01:16 Powód: Automerged Doublepost
Ogniskowa 200 raczej mi nie potrzebna, nie robie przyrody ani makro. Jak pisałem wesela i zdjecia rodzinne. Miło mieć ładny portrecik. Chyba zdecyduje się na 70-200, ale ciągle myśle o 135l jaśniejszy. Czy ma ktoś może jakies portreciki z 70-200 f/2.8 najlepiej z 5D. Poprosiłbym na maila w pełnej rozdzielczości ( nie musi być RAW) gabrielr24@gmail.com
witaj. mysle , że może ci się przydac przed wyborem obiektywu ;
http://www.pixel-peeper.com/ - zdjecia z puszki jakiej sobie zapragniesz:wink:
50D + grip + 17-40 L + speed light 580II ex ....
ps. wsumie to sprzęt skradziony ;( zbieram od nowa !
A ja polecę coś spoza listy: Canona 100 2.0 USM. Kolorki i kontrast świetne, ostre od 2.0, piękne rozmycie - w sumie pełen zachwyt :-) . Jeśli nie ma kasy na 135L, to"seteczka" będzie świetnym wyborem, ostry 2.0 pozwala bawić się swobodnie z płytką GO.
Do niedawna moją "faworytą" była Sigma 50 1.4, ale komfort pracy z Canonem jest nieporównanie większy. Sigma ma wady - zawodny autofocus, stosunkowo duża odległość ogniskowania (co przy dość szerokiej portretówce na FF stanowiło problem), mydło na 1.4, 1.6, w zasadzie od 2.2 zaczyna to już coś przypominać.. Obecnie jest to uzupełnienie, jako szeroka portretówka z lepszym, jakby co, światłem no i nadal pięknymi zdjęciami (jak trafi..)
Canon 85 1.8 - długo się przymierzałem do niego, słysząc świetne opinie.. ale widząc próbki, które mnie raczej nie przekonywały szukałem dalej i znalazłem "seteczkę"Dla mnie jak na początek 100 bije 85-tkę na głowę :-)
Witam ponownie
Panie i Panowie.
Wątek jest trochę o niczym - wszystkie wymienione tu obiektywy , powtórzę jeszcze raz w realnym świecie fotografii, są WYŚMIENITE i kazdy z nich umożliwia robienie wręcz arcydzieł i w niczym swoją jakością nie jest w stanie ograniczyć kogokolwiek.
Czy bije na głowę wystarczy spojrzeć na środek kadru (czyli tam gdzie portretowany) w tym porównaniu
http://www.the-digital-picture.com/R...mp=0&APIComp=0
Jednym słowem troszkę umiaru.
A do autora wątku - kup spod dużego palca którykolwiek i zacznij śmiało robić zdjęcia.
Pozdrawiam
Michał
Chyba MIchał powiedział wszystko w temacie :-)
Moim ukochanym jest 70-200 - po prostu magiczne i (co nie zwykle ważne) niezwykle wszechstronne szkło. Przy "ciśnieniu" rynkowym na nową wersję II szansa kupienia bardzo dobrej sztuki w extra cenie z drugiej reki - wzrasta niewiarygodnie.I może nieprędko sie powtórzyć.
85/1.8 uzupełnia portretowy zestaw o znakomite narzędzie "za rozsądną cenę" do pracy głebią ostrości.
Nie bez znaczenia jest również że oba szkła sprzedają sie zawsze bez problemu (przy zmianie apetytu/możliwości)
I tylko na koniec delikatnie do autora postu: nie zaczynaj od negowania czegokolwiek j e ś l i p y t a s z . Bo przyznasz : głupio potem "odkręcać" że 70-200 jest fatalnie ostry czy prosić o sample z 70-200 na 5D![]()
Też tak sądziłem :-(, powiem więcej testowałem pewną sztuką ,która potwierdzała to co piszesz, ale od kiedy mam trafiony egzemplarz Sigma 50/1.4 zdanie mam zupełnie inne :grin:, AF z 5d2 jest niezawodny i to jest fakt, testowane w różnych warunkach.
Przykład z imprezki (ręka już nie była ta) na @1.4 z 5d2 :