24p jest głównie przeznaczony do odtwarzania filmów zgranych z taśmy filmowej. Czyni proces konwersji tańszym. Kopiujesz 1:1, obrabiasz i nie musisz przerabiać z 24 na 30 klatek, co kosztuje i pogarsza jakość obrazu. Klient płaci raz w telewizorze, DVD, BR lub jeszcze w kamerze. To też ukłon w stronę archiwów domowych, możesz z taśmy tanim kosztem przenieść na ekran telewizyjny, bez efektów jak z kina niemego.
A że pewna grupa lubi nostalgię i nagrywanie w 24p – to pewnie niewiele kosztuje w implementacji. PAL 25p jest bardzo blisko.
A co do migawek w projektorach kinowych, to pewnie wiecie że dzwoni, ale nie wiecie w którym kościele. Tu się buntuje moja dusza inżyniera mechanika precyzyjnego. Może to sprawa języka?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale wszyscy inni będą mieli problem.
A róznice wynikaję z przyjętych standardów.
Pierwszy byl filmowy 24 klatki.
Później był telewizyjny związany z częstotliwością w sieci energetycznej w Stanach 60 Hz, a w Europie 50Hz.
A percepcja nasza to brzmi dumnie.![]()