Ze swej strony, nie starałem się Ciebie zakrzyczeć, przykro mi, ze to tak odebrales. Starałem się przedstawić Ci druga strone medalu, której wydawalo mi sie nie zauważasz, lub nie chcesz zauważac.
Ale warto pamietac, ze miales swój powazny udział w odejsciu od merytoryki zagadnieniaJeżeli tak ma wyglądać merytoryczna dyskusja to ja wysiadam, panowie.
Gdybym właśnie pisał opierajac się na tym co widze na stacjonarnym, skalibrowanym monitorze w pokoju dziecka, absolutnie, jednoznacznie wskazałbym że w ocenie oświetlenia, zdjęcie Rorochcha, jest przesadzone. Więc zgadzam się z Twoją opinią. Ale oswietlenie Miclesa, również ma wiele do zyczenia. Z tym, że to jest moja subiektywna ocena nie mająca wielkiego znaczenia, dla samej sztuki oświetlania. Mi sie i tak najbardziej podoba low-key, światlo i kompozycja w stylu starych mistrzow holenderskich. I mam nadzieję, że dzieki takim wątkom jak ten, które przeciez traktuja o czymś innym, kiedys wreszcie dojde do tego, jak świecić, żeby było dokładnie tak jak chcę.
Ale z drugiej strony, ogladając własnie to zdjęcie na monitorze laptopa widze w nim zdecydowanie wiecej. z tym, że wiem na pewno, że mój monitor w laptopie ma jeszcze wiekszy daltonizm niż ja sam.
Dlatego nie skupiam się na samym obrazie jako taki, ale na obrazie I opisie ustawienia światła.