Tu miniatura. Robiona ze statywu ... f=50, przesłona 8.0, ostrość na nieskończoność ustawiona na szczyt ruin ( na wszelki wypadek i tak ostrzyłem na LV na 10x powiększeniu) ... no i żyletką bym tego nie nazwał (wiem co te obiektywy potrafią na mniejszych odległościach). Chyba faktycznie będę reklamował.