Cytat Zamieszczone przez nastier
to nie ich wina. w stanach polityka propagandowa jest bardzo silna i wielu ludziom trudno jest sie jej oprzec. wojsko daje im mozliwosc wyrwania sie ze slumsow.slawe,kariere,pieniadze, wiec nie ma sie co dziwic,ze wielu chce ryzykowac zycie.
Z propagandą nie jest tak źle w USA na razie. W ZSRS czy na Kubie (o Polsce dzisiejszej nie wspomnę przez grzeczność ) jest niewątpliwie gorzej. A to że armia jest szansą, jest jasne. Ale w zdrowym kraju zysk musi być proporcjonalny do ryzyka. Inaczej USA miałyby 10mln poborowych