Tak To Czytam, I Mi Się śmiać Chce.. Chyba Nie Wierzycie W Te Brednie?
Tak łatwo Można Manipulować Ludźmi.
A Co Z Ofiarami, Które Leciały Tymi Samolotami 11 Września 2001?
Co Z Rodzinami Tych Ofiar?
Tak To Czytam, I Mi Się śmiać Chce.. Chyba Nie Wierzycie W Te Brednie?
Tak łatwo Można Manipulować Ludźmi.
A Co Z Ofiarami, Które Leciały Tymi Samolotami 11 Września 2001?
Co Z Rodzinami Tych Ofiar?
Ofiar? mogły sobie wyparowaćspokojnie w innym miejscu, wystarczy wyłączyć transponder w samolocie aby cywilne Ośrodki Kontroli Przestrzeni Powietrznej sytraciły ten samolot z ekranów radarów. Rodzinami? przecież one wiedzą żę ich bliscy wyparowali po uderzeniu w Pentagon ... gdzie tu problem? Moim zdaniem nieważne jest czy jakikolwiek Benek uderzył w ten Pentagon, ważne jest gdzie się znalazł po uderzeniu. Latanie to mój zawód i wiem że z ponad 100 tonowego samolotu pełnego paliwa nie ma prawa nie zostać nawet blaszka, te zdjęcia z wnęrza Pentagonu do których linka ktoś podawał są fajne tylko kto zagwarnatuje że pochodzą właśnie z tamtąd? Z praktyki wiem że niewyszkolony pilot (a takimi byli zamachowcy) nie jest w stanie utrzymać takiej maszyny w locie poziomym na wyskokości 1,5 m z prędkośćią ponad 800 km/h i nie otrzeć się nawet o trawnik, nie przewrócić żadnego samolotu na drodze którą przecinał. Poza tym tych gabarytów samolocik nie może zmieścić się w dziurkę o średnicy 6m i nie pozostawić nic na zewnątrz budynku (skrzydła, ustrerzenie, blachy, bagaże itp. itd).Zamieszczone przez michal_sokolowski
pzdr
Hmm, przede wszystkim dyskutując o filmie Moora, albo tym, który jest tematem wątku pamiętajcie o jednym: to jest film. W filmie da się sporo rzeczy wykombinować. Tu coś powiększyć, tu coś przesunąc, tu zmontować z logiem CNN... Co więcej są to filmy propagandowe czy się to komu podoba czy nie.
Ja również uwazam, że jeśli Pentagon po uderzeniu wyglądał tak jak to pokazano, to co jak co, ale samolot to w niego nie uderzył. Nawet jakiś najmniejszy 737 rozwalając się z w połowie pełnymi zbiornikami zrobiłby tam taką rozpierduchę że budynek nadawałby się tylko na dogaszenie resztek, wywózkę cegieł na wysypisko śmieci i postawienie od nowa. Natomiast czy rzeczywiście tak było... owszem, materiały wyglądają wiarygodnie, ale kto jest to w stanie potwierdzić? Ma ktoś dojścia do archiwum CNN? Security systems dookoła Pentagonu? Czy mamy jednak wierzyć na słowo autorom filmu, który jest przecież obliczony dokładnie na wywołanie sensacji?
Przypomina mi się jak swego czasu w średniej szkole na religii lubiłem sobie pogadać z księdzem o tym i owym - i w pewnym momencie zeszło na Daenikena. No więc pytam, jak to jest, że np. wydarzenia biblijne za nic nie pasują geograficznie do Palestyny, ale za to bardzo do pewnego regionu w południowej Arabii Saudyjskiej, że piramidy, itp. A on mi odpowiedział w sposób, który mi dał do myślenia: "A skąd wiesz że tak jest? Widziałeś? Mierzyłeś? Liczyłeś? Czy przeczytałeś w książce kogoś, kto cię właśnie chce do takiego punktu widzenia przekonać"?