Witam,
z takimi pikselami szlagniętymi miałam doczynienia w poprzednim aparacie (Olympus). Zaczęłam mocno szperać w internecie i doczytałam wtedy, że o ile "hot piksele" to nic strasznego to "dead piksele" mogą być podstawą do reklamacji sprzętu. Acha - w aparacie była funkcja Pixel mapping - ale niestety na moje "dead piksele" nie działała w ogóle Niestety na dużych odbitkach bywało to też widoczne - zwłaszcza jak taki piksel wypadł na jednolitym tle:-x
A tu link do poczytania, jest tam równiez teścik jak posprawdzać te piksele.http://www.foto-net.pl/poradnik/poradnik64.html
TOKIN(ka)