1. Gdyby to zdjęcie było zrobione w trakcie strzelaniny na Pradze, to by mi też ta krzywizna nie przeszkadzała. Jednak nie jest to strzelanina, nie siedzisz w okopie w Afganistanie, a nie potrafisz utrzymać prosto aparatu. Wyobraź sobie teraz babcię albo matkę młodej która ogląda ODBITKI i każdą musi przekręcić w prawo, żeby sobią ją obejrzeć.
2. Myślę, że wiem. Nie wiem czy wiedzą o tym młodzi, którzy na zdjęciu są najmniej istotnym elementem. Napewno będą zachwyceni, że sfotografowałeś dla nich kieliszki od szampana. Napewno w życiu nie widzieli takich super kieliszków. Również zachwyci ich jakiś facet, raczej niezbyt bliski dla nich. Myślę, że niezbyt bliski bo ma raczej to całe wejście w nosie.
3. W zasadzie to w dzisiejszych czasach nic nie przeszkadza. Teraz jest nowa jakość -> jakoś pstrykniemy, a potem jakoś poprawimy w PS. Ludzie mogą mieć obwódki wokół głów od recovery, halo od HS, zmienić kolor skóry od winiety, ale utonąć w szumie. Jeśli się komuś to nie podoba, to znaczy, że nie rozumie sztuki.