Na ogół w plenerze lubię trzaskać na dużych wartościach ogniskowej (żeby wydobyć małą GO gdy obiektyw do najjaśniejszych nie należy) a wtedy raczej nie boję się że komuś przepalę mordę. Wręcz na odwrót. Boję się ze lampa na szybkich czasach osłabnie i nie "doleci" tam gdzie ja bym chciał
