AWB jest często do bani. A jak kto chce zostawiać go ślepej automatyce to jego sprawa.
Zabawne (dla mnie) w tym wątku jest to że gdybym napisał że kupiłem L za 6 tys. to większość by się podjarała i zaraz zaczeli by pytać o "testy". A tu głupi se kupił kawałek plastiku za 170zł. pogieło go czy co :-) mógł se
druknąć "szarą karte", albo wyciąć z tektury...
Czasami poziom dyskusji mnie totalnie powala...
Często czytam inne fora (te spikane) a u nas panie wiocha że aż miło...