Od ładnych paru lat jeżdżę w Alpach (różne kraje) i zawsze miałem idioten aparat. Trudno mi będzie wybierać między foceniem a jazdą. Mówicie że nie ma kompromisu? Tzn mam na myśli jakiś plecaczek ze wzmocnionym (?) wnętrzem i jakbym się wyp... to by sie nic nie stało a i w czasie jazdy nie miałbym stresu...
BTW nie zamierzam wozić kupy sprzętu - tylko aparat.