w fotografii analogowej cecha oddania koloru przez obiektyw miala spore znacznie. podkreslano ja , jako cos charakterystycznego dla danego modelu.
byly obiektywy rysujace cieplo , zimno , neutralnie.
w cyfrze kolor jest liczony w komputerze sam zapis w rawie "czarno - bialy" ( dokladniej mowiac jednowymiarowy , zapisowi ulega jedynie jasnosc ).
nie ma najmniejszych przeszkod aby dowolnie wplynac w procesie liczenia koloru na jego charakterystyke.
W Twoim przypadku kompensuje sie to jednym malym przesunieciem suwaczka cieplej - zimniej.
Podejrzewam , ze mowisz wprost o zdjeciach z puszki w jpeg.
jesli robisz w rawie to nie ma praktycznego znaczenia ta cecha obiektywu - to sa roznice niezauwazalne.
Dla mnie osobiscie lepsze wlasnosci mechaniczne L-ki nie kompensuja lepszych wlasnosci optycznych 17-50/55.
Gdybym wybiaral sie na biegun pewnie bym sie zastanowil.
jak w moim pierwszym poscie - wychodzi co najmniej 4-2 dla tamrona w aps-c.
Wyspa Bahama