Kupowanie uzywanego profesjonalnego sprzetu liczac na to, ze uzytkowal go amator, to bardzo delikatnie ujmujac naiwnosc. Moze za bardzo uogolnie, ale kazdy uzywany aparat bedzie gorszy od nowego 5D2.
Kupowanie uzywanego profesjonalnego sprzetu liczac na to, ze uzytkowal go amator, to bardzo delikatnie ujmujac naiwnosc. Moze za bardzo uogolnie, ale kazdy uzywany aparat bedzie gorszy od nowego 5D2.
Z pierwszą częścią zgodziłbym się jeszcze jakiś czas temu. Teraz już nie do końca, bo widząc 100 tematów tutaj o 1dynkach kupowanych do celów amatorskich, to coś jest na rzeczy
Co do używki vs nowy. Tu się nie zgadzam. Moja jedynka mimo, że dobiłem ją do 70k jakoś, wygląda zdecydowanie lepiej niż większość nowych EOSów, które miałem ostatnio w ręce. OK 5D2 ostatnio nie miałem, ale nie wierze, żeby było lepiejNo chyba, że mówisz o czymś konkretnym. ale wydaje mi się, ze mowimy o czynniku wyeksploatowania sprzetu, nie?
C5dii
6D + 5D + 14 /2.8 + 35/1.4 + 50/1.4 + 85/1.8 + Fuji X-T1 + 35/1.4
biorac pod uwage cos takiego jak 1DsMKII .. w czasach gdy byl nowoscia kosztowal fortune wiec w 95% przypadkow kupowali go wylacznie profesjonalisci .. a taki sprzet aby na siebie zarobic, musi pracowac i to ciezko. migawke i spust mozna wymienic.. ale co z reszta komponentow, ktor przeciez tez sie zuzywaja?
tak jak jestem pzeciwnikiem kupowania samochodow w stylu "paaaanie nowka nie smigana od dziadka z niemiec 5-letnia z przebiegiem 60tys km za 30% ceny rynkowej", tak samo widze to w kwestii okazyjnego profesjonalnego sprzetu foto.. chyba ze ktos zaklada ze kupi sprzet z nalotem 100tys klikniec, ale wtedy rownie dobrze moze ta kase postawic na jakis zaklad... tam jest wieksza szansa ze sie zwroci![]()
To ja moze zaczne sie w te zaklady bawic.... przez ostatni miesiac kupilem dwa uzywane 1Dmk3, srednio po ~6kPLN sztuka, 30-50k na pierwszej migawce, stan co najmniej bardzo dobry (jeden wrecz jak nowka), z dokladna historia serwisowa (czyszczenia itp).
Oczywiscie na kazdy z tych zakupow przypadalo:
- 20 zameczonych korpusow, z migawka >100k, ew. "nie wiem jak sprawdzic, ale to bylo zapasowe body, nie pracowalo seriami"
- 20 sztuk w chorych cenach typu 8-9kPLN
- i 40 oszustow naciagaczy (western union, "jestem w tej chwili w Irlandii aparat wysle poczta" itp) :-)
Tyle ze z hazardem to nie ma nic wspolnego. Po prostu trzeba cierpliwie i rozsadnie szukac.
5d2, bo rok po kupieniu 1d3 będziesz myślał o tym, jakby tu uzbierać kasę na jakikolwiek aparat z pełną klatką![]()
Witam waka
Aktualnie posiadam wymienione 2 body 1dmk3 i 5dmk2 wiec wypowiem się o nich.
Użytkuje 1d mk3 ok 2 lat , 5d mk2 około roku i to są moje spostrzeżenia w tym temacie może pomogę tobie lub innym którzy maja ten dylemat lub nie.
Robię a raczej staram się robić sport wiec na tym polu jest tylko jeden wygrany 1d i tu nie ma co dyskutować.Brakuje mi mpx
10 mpx to bardzo mało do druku po cropie - szczególnie ze staram się robić foty i wrócić cało do domu.
Do ślubu i spacerów , wypadów do pubu low light foto i inne zabawy gdzie 3 kl/s wystarcza tu 5d kładzie na łopatki jakością obrazowania 1d.
Af no tak najważniejsze on pracuje ok i daje rade -na forum przeczytasz dużo jaki 5dmk2 ma AF do d...y , jest płacz i zgrzytanie zębów.
To ci co myślą ze jak kupią semi-pro puszkę to dostana system AF-u z 1d ale jak to mówią local boys -czytaj irysy "....you pay what you get ".
Robiłem tez dwa śluby 1d + 5d i w maju wybieram się na jeszcze jeden przypadkiem -wynik
- szybka akcja ryz i inne 1d
- spokój nabożeństwa ,obrączki , ślubowanie , słabe oświetlenie 5d radzi sobie super i nic innego nie trza- no może po za całym kompletem stalek.
mam nadzieje ze pomogłem choć trochę , kup co ci leży bardziej bo to twoja kasa.
Pozdrawiam Darek
Ostatnio edytowane przez Dzygit-Dublin ; 08-03-2010 o 08:25
pare sloikow i jedno body ......... ostatnio uzywane 9 lat temu czas nanowo zaczac przygode ....
miałem ten dylemat - wybrałem 1D Mk III. Inną opcją było 5D II+7D i teraz to nawet trochę żałuję. Z drugiej strony co jedno body to nie dwa. A poza tym 1D jest ergonomicznie niezastąpialne - zakochałem się w obsłudze tego cacka i już na pewno nie zamienię na inne body - jedynie Mk IV wchodzi w rachubę, ale mnie nie stać
O baterii to nawet nie wspominam - zapomniałem, że trzeba ładować - jest po prostu MEGA!
-C
EOS R5+kilka szkiełek Canona
Dzygit-Dublin, różnica jest aż tak widoczna?Do ślubu i spacerów , wypadów do pubu low light foto i inne zabawy gdzie 3 kl/s wystarcza tu 5d kładzie na łopatki jakością obrazowania 1d.
Niech mi ktoś jeszcze powie jak się ma AF 5d mkII do np. canona 50d
A ja po ostatnich zabawach polecam 1D co to za crop 1.3 bez przesady akurat idealnie wycina wszystko co niepotrzebne w obiektywie a kazdy 17-40 czy 16-35 nie powoduje znieksztalcen na rogach jest wystarczajaco szeroko. AF 50 w porownaniu do 5D wydaje mi sie ze jest taki sam moze nawet 50D lepsze ( mialem 50D). Oprócz tej magi która jest dla mnie bardzo dyskusyjna to 5D nic ponad nie oferuje wiece czym moglby przebic serie 1 D. A zeby bylo smiesznie bawilem sie 1D II ktora ma porypana klawiszologie ale jest ona logiczna a co jest logiczne to jest do przyjecia. Nie mowiac juz o budowie przy tym aparacie 5D to zabawka. Gdybym mial 1D III nie spojrzal bym na 5D nawet z ukosa. Jeden jedyny minus 1D duzy jest i jak zaczynam robic zdjecia to trudno sie ukryc w tlumie 5d jest bardizej ludzki. Dlatego zamierzam dokupic jakis maly pstrykacz nierzucajacy sie w oczy jako uzupelnienie w kieszeni.
W sumie to wszystko zalezy do czego ma byc taki aparat mi podpasowala 1d jak malo ktory aparat.
Maciej
Macio