......to sie zastanow, czy nie zalatwic sporu polubownie. W zasadzie to nie wiem, czy nie nadaje sie to do dowcipow.........jednak dowcipem na pewno nie jest ( w razie czego, to prosze moda o przeniesienie gdzie uwaza ).
Ta konkretna sprawa dotyczy fotografa slubnego( w tym wypadku jest to pani) ...........no i miala kobiecina pecha, bo trafila na sedziego ktory chyba wiedzial o fotografii wiecej od niej, i zamiast zarobic, musiala sporo dolozyc do tego interesu :razz:
http://www.youtube.com/watch?v=js7RzcdDcMs