Rozpisałem się o oklejaniu body ale to chyba droga donikąd...
Może po prostu zrobić taki niewielki, zamykany, szczelny, izolowany sześcian z dopasowaną dziurą na filtr uv obiektywu? Jakości nie pogorszy, odpadają zmartwienia o warunki atmosferyczne, da możliwość łatwego zmieniania karty, kontrolowania czy z aparatem wszystko okej, nie będzie uwagi amatorów cudzej własności zwracać itd itp.
Tani jak barszcz 1d mk1/2 z zasilaczem sieciowym i pilotem z interwałem + 17-40 do środka i po problemie.