Pokaż wyniki od 1 do 10 z 118

Wątek: Dziwna sytuacja

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    46
    Posty
    133

    Domyślnie

    Uff, ciężko przebrnąć przez te wszystkie posty...
    A może było tak:
    "W sierpniu dostałem zlecenie na zdjęcia ze ślubu. Przygotowania, ceremonia, później krótki plener. Zabrałem PM w upatrzone miejsce, poustawiałem sesję według wcześniej zaplanowanego scenariusza i zrobiłem fotki. Materiał obrobiłem, oddałem PM, skasowałem należność i wszyscy są szczęśliwi. Wczoraj przeglądałem strony innych fotografów ślubnych żeby być na bieżąco w sytuacji na rynku, patrzę, a tu zdjęcia z mojej ustawki na stronie jakiegoś gościa i z jego podpisem. No to wziąłem i napisałem mu conieco, bo stwierdziłem, że to nie fair wykorzystywać moją koncepcję i w gruncie rzeczy z mojej pracy (scenografia, scenariusz) robić sobie gotowca"
    Możemy do zafajdanej śmierci rozpatrywać aspekty prawne tej sytuacji, a to i tak nie zmieni faktu, że założyciel wątku postąpił nie fair. Ujęcia reporterskie mógł robić do woli (jeśli nie byo zastrzeżeń w umowie fotografa z PM), ale "podkradanie sesji" i na dodatek wrzucanie tych zdjęć na stronę w zasadzie komercyjną nie jest w porządku.
    Fotografie zostały zdjęte ze strony, i jak dla mnie sprawę zamknąłby mail do fotrgrafa "przepraszam, zaszło nieporozumienie". A sądy niech się zajmą tymi, co to prawych oywateli gazem traktują... ;-)
    CanOn Can'tOff

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1 660

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez masahuku Zobacz posta
    A może było tak:
    Do tego już doszliśmy na pierwszych kilku stronach wątku, jednak jak widać, bicie piany wciąż trwa.

  3. #3
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    46
    Posty
    133

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zaitsev Zobacz posta
    Do tego już doszliśmy na pierwszych kilku stronach wątku, jednak jak widać, bicie piany wciąż trwa.
    Widocznie czytanie późną porą 10 stron głównie bełkotu nie posłużyło mi...
    Prawa autorskie, sądy, paragrafy, gazy łzawiące, złodzieje, paserzy, pytanie pracującego fotografa o zgodę, czy można mu przeszkadzać i całem mnóstwo innych bzdur.
    A sprawę pewnie można było rozwiązać jedną rozmową między panami, posiłkując się przy tym tylko zdrowym rozsądkiem.
    CanOn Can'tOff

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •