coś w tym jest, ale jedną kwestię chyba podobnie postrzegamy - autor wątku zachował się nieelegancko (może sprawa wyglądała by trochę inaczej gdyby zarobkowo nie zajmował się fotografią). Gdyby autor wątku do każdej foty dodał opis: 'pomysł realizowanej sesji, rekwizyty, dobór miejsc, póz itp: Jan Kowalski' (zawodowiec) to sprawa na pewno teraz by tak nie wyglądała.
IMHO zaistniała sytuacja pozwala postawić go na równi z 'fotografami' którzy reklamują swoje usługi przy wykorzystaniu nieswoich zdjęć (kiedyś na forum był taki wątek z jakimś artystą z allegro).
Pozdrawiam,
edit:
nigdzie tak nie zakładałem. Sprawa byłaby bezproblemowa gdyby znajomy chcący koniecznie zrobić foty ślubno-plenerowe (na które 'zawodowiec' pewnie musiał kupić jakieś rekwizyty itp) wykonał swoją sesję w pół godziny po tym jak 'zawodowiec' zakończył pracę z młodymi.Cały czas zakładacie, że zdjęcia są identyczne. Gdyby, rzeczywiście tak było to można częściowo zrozumieć zarzuty. Ale przecież, każdy miał swoje RAWy, swoje metody obróbki (od WB do kadrowania) i sposoby wywołania. Jak dla mnie już choćby to jest podstawą do tego aby wkurzonego fotografa spuścić na drzewo