Jak to mawia mój kolega "gdybym był skromny, byłbym bez wad" ;-)do moich zdjec troszke Ci brakuje, tak mowiac malo skromnie
Ale co racja, to racja. Od dłuższego czasu lookam sobie na Twoje foty i trochę mi do tego poziomu jeszcze brakuje...
To nie byłem ja. Pstrykałem przez pożyczonego tamrona 28-200 i jedynym sprzętem, którym mogłem się polansować były czerwone trampki :grin:z tego co pamietam miales chyba 70-200 2.8? prawda?
Mogłem zejść do przysłony 5.6 co jakby i tak nie dawało już żadnego odcięcia od tła, a przy 7.1 nie miałem już takich kłopotów z żółwim af.
W sumie, to było moje pierwsze podejście do takiego tematu, ale na pewno nie ostatnie, bo złapałem bakcyla! Miejmy nadzieje, że następnym razem będzie lepiej.