Takie tempo jest dobre do łapania pcheł a nie do robienia zdjęć z czym się zgadzam w zupełności. Jeśli konkurs ma mieć charakter edukacyjny to temat nie tylko figurował by jako puste hasło ale dobrze jak by prowadzący napisał wprowadzenie w jego arkana. A tak patrząc z boku to odnoszę wrażenie, że całość jest chaotyczna a do tego na łapu capu. Nie wiem cóż by się stało aby zapodać tematy z góry na miesiąc lub dwa aby uczestnicy mogli odpowiednio się przygotować?