Będziemy tak rzucać tematami i nic nie osiągniemy. Wyznaczmy osobę, która rzuci tematem. Demokratycznie. Temat powinien być nie do znalezienia w zbiorach archiwalnych, na tyle łatwy, żeby wszyscy mogli wykonać fotę, ale na tyle trudny, żeby trzeba było się za nim trochę nachodzić.